RULETKA
łagodne brzmienie dzwonka krupiera
szczęście do dołka wpadło, ruletka zwalnia
gdy się zatrzyma krupier ogłosi wygraną
szczęśliwiec zwinął kasę do pustej kieszeni
wygrał i poszedł do domu (chyba)
i w takiej chwili życiowy fart otworzył oczy gracza
przerwany sen i rzeczywistość
świadomość na miejsce swe powraca
omiótł sufit wzrokiem odczuł cichy oddech -
ale czyżby sen pomylił adresata?
- żona przeciągając się pyta cicho – co ci się śniło kochanie?
Ruletka! - i w jednej chwili pojął przesłanie
„życie jest jak pudełko czekoladek nigdy nie wiesz na co trafisz...”
przytulił skarb swój i westchnął – życie jakieś ty piękne
trafiłem wygraną prawdziwą miłość -
żona szepnęła – i oby dalej trwała nasza miłość
to najcudowniejsze co nam się przytrafiło
PRAWDZIWA MIŁOŚĆ.
© Autor: Zbigniew Paprocki
Köln 26.08.2017 |