Nawigacja

Kto nas ogląda?

Naszą witrynę przegląda teraz 1 gość 
Wiersze
JESTEM WOLNY PDF Drukuj Email
Autor: Zbigniew Paprocki   

JESTEM WOLNY

 

jestem wolny

fruwam

jak żółty liść na wietrze

kocham życie

tak jak wszyscy

niektórzy piszą wiersze

poeci nie poeci

ludzie wrażliwi

są solą tej ziemi

a świat nie idealny

guzik kominiarza

szczęście może przynieść

list miłosny pan listonosz

na rowerze może przywieźć

i można stracić wszystko

gdy szczęście nas ominie

dziwactwa

miłość

zdrada

i wojny dokoła

losy poplątane

świat

miłości woła

 

jestem wolny

czuwam

zbawiać nikogo nie chcę

idę

i z Miłością

rzucam na wiatr wiersze

 

© Autor: Zbigniew Paprocki

Köln 28.08.2017

 

 

 
MINIATURY PDF Drukuj Email
Autor: Zbigniew Paprocki   

 

NOCNE WIERSZE

 

Nocne wiersze

jak ćmy

lecą do światła dziennego

i lądują

w koszu

albo

w sztambuchu

 

 

................................................

UROK MIŁOŚCI

 

Miłość

potrafi nas zaskoczyć

jak przelotna burza

taka mała chmurka

a jaka wielka łez kałuża.

................................................

 

 

 
NA GRANI PDF Drukuj Email
Autor: Zbigniew Paprocki   

NA GRANI

 

Pora ruszać w góry

to nic że samotnie

lepsze to niż walka z wiatrakami

i smutek

dusza rwie się do raju

tutaj tylko samotność

w górach czyste powietrze

i pokrewne dusze

dziś wyruszam bo muszę

stanąć wreszcie na grani

i oczyścić, obmyć

w strugach deszczu

swój grzech

tu na dole gniew w sercu

drzazga wbita w sam środek

szukam swojej bratniej duszy

wiem gdzieś czeka człowiek

który serce otworzy

zna się na tym jak nikt

ból istnienia ucichnie

wiatr osuszy me łzy

muszę zdążyć przed burzą

zdobyć szczyt lub zginąć

już nie jestem samotny

inne dusze też idą

uśmiechnięte, radosne

życie

jest tylko chwilą.

 

© Zbigniew Paprocki

Köln 25.08.2017

 

 

 
RULETKA PDF Drukuj Email
Autor: Zbigniew Paprocki   

RULETKA

łagodne brzmienie dzwonka krupiera

szczęście do dołka wpadło, ruletka zwalnia

gdy się zatrzyma krupier ogłosi wygraną

szczęśliwiec zwinął kasę do pustej kieszeni

wygrał i poszedł do domu (chyba)

i w takiej chwili życiowy fart otworzył oczy gracza

przerwany sen i rzeczywistość

świadomość na miejsce swe powraca

omiótł sufit wzrokiem odczuł cichy oddech -

ale czyżby sen pomylił adresata?

- żona przeciągając się pyta cicho – co ci się śniło kochanie?

Ruletka! - i w jednej chwili pojął przesłanie

życie jest jak pudełko czekoladek nigdy nie wiesz na co trafisz...”

przytulił skarb swój i westchnął – życie jakieś ty piękne

trafiłem wygraną prawdziwą miłość -

żona szepnęła – i oby dalej trwała nasza miłość

to najcudowniejsze co nam się przytrafiło

PRAWDZIWA MIŁOŚĆ.

 

© Autor: Zbigniew Paprocki

 

Köln 26.08.2017

 
MIŁOŚĆ OD PIERWSZEGO SPOJRZENIA PDF Drukuj Email
Autor: Zbigniew Paprocki   

Słowa: Zbigniew Paprocki

 

MIŁOŚĆ OD PIERWSZEGO SPOJRZENIA

 

twoje oczy wprowadziły mnie w trans

jeden promyk serce rozgrzewa

i zapala światła gwiazd;

serce chore poranione i zimne

nagły przepływ energii ożywił

uwierzyło

jak grajek uliczny

że przechodzień który obok przystanął

chce posłuchać jak grajek gra

ale jemu do buta wpadł kamyk

i udaje

bo on także gra

trochę mimem jest rano

trochę błaznem w południe

tylko w nocy gdy jest z sobą

sam

się przytula do siebie

życie jest takie piękne

on kochanym chce być

to o życie jest gra...

a ten promyk słoneczny

który w oko mi wpadł

miłość w sercu rozpalił

niech zostanie

niech trwa

życie to

wielka gra

 

© Zbigniew Paprocki

Köln 21.08.201

 
<< pierwsza < poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 następna > ostatnia >>

Strona 6 z 9

Copyright © 2010 Zbigniew Paprocki. Wszelkie prawa zastrzeżone.