DZIĘKUJĘ PANIE
Dziękuję Panie za śmierć,
dziękuję za to, że żyję
wszystko na ziemi ma sens
po coś to wszystko stworzyłeś
Ty mnie posłałeś na Twoje drogi
czasami śnieg, czasami deszcz,
a czasem piachem sypnie mi w oczy
wiatr co na wszystkie strony gna
nie protestuję, już się nie droczę
chociaż rozumiem tak mało spraw
nie noszę w sobie marzeń na wyrost
szanuję to co w kieszeni mam
już nie narzekam, że los tak chce
wolność bez prawdy traci swą treść
bycie człowiekiem
stawia wyzwania
zło dobrem zwalczać
trzeba chcieć
komunikacja czasem zawodzi
rodzi frustracje wszelakie w nas
banał potrafi rozwiać marzenia
wciąż dominuje
nad nami strach
wiara prowadzi
nadzieja wzmacnia
miłość na kredyt
daje nam Pan
jak się to skończy
wie tylko On
- a może Biblię
otworzy wiatr?
(c) Zbigniew Paprocki
28.10.2017 |