Kto nas ogląda?
Naszą witrynę przegląda teraz 1 gośćNa peronie |
Autor: Zbigniew Paprocki |
Na ławeczce śpi kot i wygrzewa swój grzbiet. Jednym okiem spogląda na świat. Ja usiadłem na drugiej, przyglądamy się sobie. On mnie nie zna, ja też o nim nic nie wiem.
To mój peron spowiedzi. Ja i on - dwaj sąsiedzi. Może Bóg między nami gdzieś jest? Mała cicha stacyjka, tu o wiarę tak trudno. Stukot szyn sen przerywa w południe.
Sam wybrałem perony. Wolność i puste domy. Świat iluzji, w którym czai się zło. Dusza tanio sprzedana, przebaczenia spragniona. Cichy płacz jest pokutą za grzech.
Pociąg nagle dał sygnał. Odjeżdżałem z nadzieją. A kot spał - nawet okiem nie mrugnął. Na tej małej stacyjce - zrozumiałem, choć późno, że swój dom wciąż rysuję na brudno... |