Nawigacja

Kto nas ogląda?

Naszą witrynę przegląda teraz 1 gość 
CANZONA Z ŻYCIA WZIĘTA PDF Drukuj Email
Autor: Zbigniew Paprocki   

CANZONA Z ŻYCIA WZIĘTA

 

Starość

zmusza wzrok do ćwiczeń

znika widzenie panoramiczne

urywki filmów z wycieczki slajdy

świat kolorowy już ciut wyblakły

 

myśl nagle zrywa się do lotu

i jak pisklę w gnieździe przysiada

zaledwie dwa takty słychać cichutko

a miała zabrzmieć cała ballada

 

kiwnięcie ręki, skinienie głową

w sen nagle zmienia miłą rozmowę

świat wirtualny, sufit jest oknem

starość nam wszystkim pochyli głowę

 

chciałaby stworzyć piękny poemat

a to zaledwie krótka canzona

życie umyka chyłkiem i bokiem

i w strofach wierszy nic już nie powie

 

nawet canzona zabrzmiała krótko

człowiek zamyka się powoli w sobie

chciałby wykrzyczeć swoją samotność

lecz tu potrzebny głęboki oddech

 

proszę nie wpuszczać tutaj nikogo

zamknijcie okna, zamknijcie drzwi

chcę ją przywitać gdy przyjdzie godnie

o każdej porze może tu przyjść

 

pora już kończyć gospodarz śpi

pierś się porusza jak gdyby nic

ja zapisuję słowa canzony

może ktoś kiedyś napisze wiersz mi...

 

(c) Zbigniew Paprocki

 

04.11.2017r.

 

Copyright © 2010 Zbigniew Paprocki. Wszelkie prawa zastrzeżone.