Moje miasto - piękny Sieradz,

Zamek w nim na wzgórzu stał.

I niejeden ród szlachecki

tutaj swe poselstwo miał.

Tu na zjazdach ustalano

podział ziem i podział ról.

Za zasługi moje miasto

miało prawo składać sól.

Nad Wartą rodziło się miasto dzisiejsze

z osady małej kupieckiej.

wymienił więc Sieradz Innocenty II

w swej "Złotej bulli" papieskiej.

Za Leszka Czarnego Księstwo Sieradzkie

stawało powoli w rozkwicie,

w zawiłej historii ludu tej ziemi,

wśród wojen, najazdów i bitew.

Moje miasto - piękny Sieradz,

kasztelański stary gród.

Stąd chorągwie dwie rycerskie

aż pod Grunwald poszły w bój.

Za ich męstwo król Jagiełło

przyznał nam czerwony lak -

do pieczęci używany,

historycznie ważny znak.

Krakowskim Przedmieściem wjeżdżali królowie

na sejm i na zjazdy szlacheckie.

Tu nawet raz króla wybrali posłowie,

lecz nie mógł posłużyć się berłem.

W tym grodzie nad Wartą szlacheckie poparcie

królowa Jadwiga zyskała.

I król Jagiellończyk tu został elektem -

sieradzka to ziemia widziała.

Moje miasto - piękny Sieradz.

Kolegiaty stary mur

historycznej strzeże prawdy,

wiary w Boga - aż po grób.

Święta siostra Ledóchowska

wspiera nasz codzienny trud.

Jest patronką mego miasta,

wzorem prawdy, pracy, cnót.

Krakowskim Przedmieściem, jak każe tradycja,

pielgrzymi w drogę ruszają.

U stóp Jasnej Góry jak niegdyś przodkowie

cześć Bogurodzicy oddają.

Niech płyną te słowa w sieradzkim walczyku

wodami Warty nad Bałtyk -

o moim Sieradzu, otwartym dla wszystkich,

książęcym mieście przyjaznym.

Sieradz 06.01.2010